sobota, 27 września 2014

Resuscytacja paznokci?

http://www.alinarose.pl/2014/04/rzodwajajace-sie-i-amliwe-paznokcie-co.html#more


Mam z tym problem odkąd pamiętam. Paznokcie zjadam systematycznie od ponad 10 lat :)) Teraz nawet gdy się do nich nie dobieram, wyraźnie widzę w jakim są stanie. Nie lubię moich rąk, bardzo się trzęsą, palce pokrzywione od wybijania, prawie zero paznokci (a jeśli już się pojawią to rozdwojone, połamane i "obszarpane" od góry, skórki - nieposkromione).

Dobra, tyle ze wstępu, zerknijmy co poleca Alina Rose, przez bardzo długi okres czasu moje guru brwiowe.

1. Dieta: pestki dyni i słonecznik
Raczej łatwo dostępne, tanie, średnio smaczne - nie przepadam za takimi rzeczami, ale mogę jeść, zobaczymy czy przyniesie to to jakieś efekty.
2. Krem do rąk
Użyłam kremu do rąk może 3 razy w moim życiu. Zmiany, zmiany. Jakiś chyba nawet mam w domu.
3. Odżywka
Deklaruję się, będę używać tej SOS z Eveline. Serio.
4. Suche skórki
Nie potrafię sobie z nimi poradzić i poważnie myślę nad wybraniem się do kosmetyczki, żeby mi je wycięła profesjonalnie. Coś czuję, że w tej kwestii więcej spierdolę niż zrobię porządnie :)
 5. Piłowanie
Szklany/papierowy pilniczek, piłowanie w jedną stronę. Przyjęłam.
6. Wcierki
Olejki i kremy mile widziane.
7. Manicure japoński
Pomogło by mi to na pewno (w każdym razie jeśli wierzyć zapewnieniom reklam), myślę właśnie czy się zdecydować... Wydanie 300 zł na paznokcie średnio mi odpowiada, bo w moim przypadku jedna sesja to na pewno byłoby za mało.

Zaczynam od jutra, bo dzisiaj mi się nie chce.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz